“Przecież Apple nie chciało rysika!”, czyli dlaczego powstał Apple Pencil?

Premiera pierwszego Apple Pencil miała miejsce pod koniec 2015 roku. Jednak ciągle, gdy gdzieś czytam na jego temat, pojawiają się komentarze o rzekomej hipokryzji Apple. Chodzi oczywiście o słowa Steve’a Jobsa podczas premiery pierwszego iPhone’a, w którym skrytykował on właśnie rysiki. W takim razie dlaczego, trochę prawie 9 lat później, Apple zdecydowało się go stworzyć i sprzedawać?

Who wants a stylus? You have to get em and put em away and you lose them, yuck. Nobody wants a stylus, so let’s not use a stylus. ~Steve Jobs

Te słowa wypowiedział Steve Jobs podczas prezentacji pierwszego iPhone’a. Oczywiście, jeśli spojrzymy na nie bez kontekstu, to wydaje się, że decyzja o wypuszczeniu rysika od Apple wydaje się być zwrotem o 180 stopni, ale nie do końca tak jest.

Używanie interfejsu użytkownika

Pierwszym i najważniejszym faktem jest to, że słowa te padły w trakcie wyjaśniania tego, jak będziemy korzystać z iPhone’a. Niektórzy mogą już tego nie pamiętać, ale były to czasy, kiedy część ze smartfonów wymagała rysika do obsługiwania ich interfejsu. I w tym kontekście słowa te mają sens, gdyż jeśli chcieliśmy skorzystać z telefonu, to za każdym razem musieliśmy go wyjmować. A jeśli go zgubiliśmy, to całkowicie traciliśmy możliwość korzystania ze smartfona. Dlatego jasno zakomunikowano, że do codziennego wykorzystywania iPhone’a – korzystania z aplikacji, przeglądania internetu, pisania itp. – będziemy wykorzystywać palce. I tak jest do dziś, gdyż głównym powodem powstania Apple Pencil było coś zupełnie innego.

Apple Pencil jest dla iPada

Słowa te padły odnośnie używania iPhone’a, nie iPada. Różnica jest oczywiście w wielkości ekranu, który w pierwszych iPhone’ach miały jedynie 3,5 cala. Oczywiście, można teraz przywołać różne plotki zapowiadające rzekome wprowadzenie obsługi Apple Pencil w przyszłych iPhone’ach. Trudno powiedzieć, czy tak rzeczywiście się stanie. Ale nawet jeśli, to od tego czasu ekrany w iPhone’ach już urosły i – aktualnie największy – iPhone 11 Pro Max ma 6,5 cala, co daje już możliwość stworzenia na nim jakichś prostych szkiców, notatek, czy dodania podpisu do PDF.

Apple Pencil jest do malowania/szkicowania/notowania

Naturalne jest, że do tych czynności wykorzystujemy na co dzień odpowiednie narzędzia. Przede wszystkim dlatego, że dają one większe możliwości oraz precyzję. Podobnie jest w iPadzie, gdzie stworzenie profesjonalnie wyglądającej grafiki za pomocą naszych palców byłoby niemożliwe.

Zobacz też: Aplikacje wykorzystujące Apple Pencil

Większe możliwości Apple Pencil

Apple Pencil to nie jest zwykły rysik, którym możemy tylko stuknąć w elementy interfejsu użytkownika. To zaawansowane narzędzie, bez którego wielu profesjonalistów nawet nie sięgnęłoby po iPada. Posiada czujnik nacisku oraz wykrywanie kąta, pod którym piszemy/rysujemy. Wraz z bardzo niskim opóźnieniem, daje to nam wprost niezbędne narzędzie przy tworzeniu różnego rodzaju projektów graficznych.

Podsumowanie

Jeśli spojrzymy na słowa Steve’a Jobsa bez kontekstu, to rzeczywiście może się wydawać, że Apple “poczuło pieniądz” i pomimo tego co mówili kiedyś, aktualnie starają się zarobić na dodatkowych akcesoriach. Ale prawa jest nieco inna, były dobre powody ku wprowadzeniu Apple Pencil i jest wielu użytkowników, którzy nie wyobrażają już sobie codziennej pracy bez niego. A pozostałe osoby mogą korzystać z iPada za pomocą palców, gdyż dla sporej części osób będzie on wręcz zbędnym dodatkiem.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*