Serwis iFixit nie poprzestał oczywiście na rozebraniu iPhone’a 11 oraz iPhone’a Pro. Zaraz po nich postanowiono sprawdzić co w środku kryje najnowsza wersja Apple Watch. Najważniejszą jego nowością jest oczywiście wyświetlacz, który od tej wersji jest cały czas widoczny dla nas, dlatego warto sprawdzić czy z tego powodu jakoś znacząco zmieniono wnętrze smartwatcha.
Procedura jego otwarcia praktycznie się nie różni od tej u swoich poprzedników. Do wnętrza dostajemy się stosunkowo łatwo, poprzez podgrzanie, jego górnej części, co umożliwia podważenie wyświetlacza. Po otwarciu możemy mamy łatwy dostęp do baterii, której pojemność powiększyła się od ostatniej wersji. Co ciekawe, w wersji 40mm wzrosła ona o ok. 10%, natomiast w wersji 44mm jedynie o 1,4%.
Naprawialność Apple Watch Series 5 oceniono na 6 w 10 stopniowej skali. Doceniono łatwą wymianę pasków w smartwatchu oraz stosunkowo łatwy w wymianie wyświetlacz oraz baterię. Na minus uznano przymocowane na stałe połączenia z procesorem S5, które mogą niemożliwe do wymiany (przynajmniej w warunkach domowych). Cała instrukcja jego rozebrania dostępna jest tutaj, natomiast poniżej znajdziecie krótki filmik, który w skrócie ją pokazuje.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!