Czy na Mac’a są wirusy?

Nie, nie musimy się (jeszcze?) obawiać wirusów na Mac’ach. W prawdzie mamy już dostęp do (dość dużej ilości) programów antywirusowych, ale na razie wykorzystywane są one głównie w celu ochrony osób z Windowsami, z którymi dzielimy się plikami.

Czasem, w różnych serwisach można usłyszeć o „wirusach” na Mac’i. Zwykle chodzi o malware, które jest np. „zaszyte” w pirackie oprogramowanie, a oprócz tego – by zadziałało – wymaga podania hasła od użytkownika. Więc jeśli nie pobierasz oprogramowania z niewiadomych źródeł oraz nie podasz hasła programowi z niewiadomego pochodzenia, to możesz spać spokojnie. Jeśli jednak dalej martwi Ci bezpieczeństwo Twoich danych, to patrz poniżej.

Gatekeeper

Jest to funkcja, która została dodana do systemu Mac OS X Lion v10.7.5. Jej zadaniem jest ograniczenie nas w programach, które instalujemy. Z jednej strony to dbałość o nasze bezpieczeństwo, z drugiej zaś ograniczenie . Na szczęście sami możemy ustalić, których aplikacji, nie będziemy mogli zainstalować.

W Preferencjach systemowych przechodzimy do „Ochrona i prywatność”, gdzie w zakładce Ogólne znajduje się pozycja „Dopuszczaj programy pobrane z”. Dostępne są trzy opcje:

  • Mac App Store – wcześniej opisywany sklep z aplikacjami, najbezpieczniejsza z opcji, gdyż każda z aplikacji w tym sklepie jest indywidualnie sprawdzana.
  • Mac App Store i od zidentyfikowanych autorów – dopuszczanie programów z Mac App Store oraz dodatkowo od „zidentyfikowanych autorów”, czyli osób, które są zarejestrowanymi developerami, a aplikacja jest podpisana przez ich Developer ID. Właśnie ta opcja zaznaczona jest domyślnie i polecam nie zmienianie jej.
  • dowolnego źródła – zasadniczo jest to po prostu wyłączenie Getekeepera. Zalecam używać jej tylko i wyłącznie, jeśli korzystasz z jakiś aplikacji, których nie możesz zastąpić niczym innym.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*